photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 STYCZNIA 2012

         Połączona paktem przy dźwiękach z głośnika to razem do kupy zwie się PAKTOFONIKA.

Magika zna na pewno każdy słuchacz/słuchaczka rapu
ale mimo to, powiem kilka słów o nim:
właściwie Piotr Łuszcz, jeden z najlepszych raperów przełomu XX/XXI wieku. była to osoba niesamowicie uzdolniona, mało tego genialna i naprawdę godna podziwu. "[...], a Magik weteran. Demonstrował postawę: co mi tu będziesz podskakiwał?" - tak mówił o nim Rahim. "Magik rzucał zwrotkę i ta zwrotka w umysł się wbijała. Nie myślał komercyjnie. Dla niego tylko uczciwość w sztuce się liczyła. W emocjach szedł na całego, nigdy na pół gwizdka." a tak Piotr Gutkowski. I jeszcze Gustaw: "Magik jako artysta? U niego nie było różnicy między człowiek jako człowiek lub człowiek jako artysta czy coś tam jeszcze. Artystą był bez przerwy, tak jak i człowiekiem, choć prawdą jest, że trudnym. Nie umiał oddzielić sztuki od rzeczywistości, zmagał się z nią, walczył tekstem i muzyką. Pisał głównie w nocy 2:00, 4:00." - czytając książkę Macieja Pisuka "Jesteś Bogiem"(po raz 'enty' zresztą) właśnie natknęłam na fragment, gdzie Gustaw mówił o Magiku.

dla mnie magik jest kimś, kogo trzeba szanować, z kogo -w pewnym sensie- trzeba brać przykład
niestety nie było mi dane pójście na jego koncert czy zobaczenie go w realu
a szkoda, bo to bylo od zawsze (i nadal jest, chociaz juz sie nie spelni...) moim marzeniem
no ale.. urodzilam sie nieco za pozno ;)

"Oddałbym wszystkie wersy za jeden Magika,
Dla życia, za życia by tym mógł rap oddychać,
26 grudnia, był 2000 rok i dlatego nienawidzę drugiego dnia Świąt." (O.S.T.R "Oddałbym")

 

CYTATY:

Nawet jeśli wszyscy już w ciebie zwątpili, pokaż że się mylili. Nie czekaj ani chwili dłużej. Życie to nie zawsze droga, na niej róże.

Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli..

Są momenty, gdy wyobrażam sobie życia lepszego fragmenty.

Nie wystarczy momencik, czy odrobina dobrych chęci. Chcieć to móc, więc mogę, bo to mnie nęci.

Dwadzieścia lat minęło jak jeden dzień. Nie masz co wspominać? Lepiej swe życie zmień.

Mamy po dwadzieścia lat, przed sobą cały świat, przed sobą cały życia szmat..

Bądź własną osobą, bądź co bądź sobą. Niech twa osoba będzie ci ozdobą, nie jednorazowo, lecz całodobowo.

Jeśli kopiuję to tylko w punktach ksero, gdy ktoś powiela kogoś, uważam go za zero.

Tymczasem po głowie chodzą mi słowa w parze. Raz, że lubię to robić, a dwa, że, kiedy to robię widzę uśmiechnięte twarze. A to właśnie jest Everest moich marzeń. To właśnie jest Everest moich marzeń.

Wszystko ma swoje priorytety-niestety. Wszystko ma swoje wady, zalety...

Gdyby oczy nie płakały a usta się wciąż śmiały, gdyby powracały piękne chwile i trwały..

Szaleństwo, nowa radość, utracony raj i pamiętaj, że nigdy nie mam dość tego gówna, mych bliskich, co czyni mnie innym od Was wszystkich!

Słyszysz słowa od których włos jeży się na głowie. O rany, rany, jestem niepokonany!

Jeśli mam na coś ochotę, resztę odkładam na potem. To staje się priorytetem, a milczenie, które złotem, przestaje być kłopotem.

Jestem Bogiem, uświadom to sobie! Ty też jesteś Bogiem. Tylko wyobraź to sobie.

Ze mnie robisz idiotę, robiąc z siebie idiotę!

To wroga sugestia, pożera cię jak bestia, mów do serca bitu, bo tam jest amnestia.

Miłość jest jak dobry magik w ciagu kilku chwil może zmienić się w nienawiść,zazdrość, może stać sie także przyjaźnią, najczęsciej jednak poprostu znika.

Wiesz co mnie boli? Że w głowach się pierdoli.

Ile ja bym dał, byle o tym nie myśleć.

My chcemy wstać, grać,
Walczyć o naszą matkę,
Naszą Marię,
Naszą marihuanę!

Mam jedną, pierdoloną schizofrenię,
Zaburzenia emocjonalne,
Proszę, puść to na antenie.

Od półtora roku
nikogo na widoku,
tylko dźwięki hip-hopu.

Pojawiam się i znikam, taka rola Magika,
Przy tym trwam, jestem tam, gdzie Paktofonika..

Życie nasze składa się z krótkich momentów.
Cudownych chwil, czy przykrych incydentów.

Życie to teatrzyk, nikt się nie ogląda, każdy patrzy jak zdobyć główną rolę. Najlepiej raz, dwa, trzy.

Czy grzeję doktorku? Nie, w żyłę nie daję. A marihuanę palę, ścierwa tez nie walę.

Powiem ci że to fakt. Powiesz mi że to obciach. Pierdolę cię I tak rozejdziesz się po łokciach. Bo ja jestem Bogiem. Uświadom to sobie!

Przeważnie zachowuję się poważnie. Przeważnie nikogo nie drażnię, przeważnie słucham rad uważnie. Przeważnie nie czuję się odważnie, przeważnie widać to po mnie wyraźnie. Otoczenie nie działa na mnie zakaźnie - poprzez wyobraźnię kreuję własne ja.

Świat schodzi na psy. A razem z nim ty.

To dopiero start squadu, który głową rozbija mury, po czym jest
jeszcze w stanie prowadzić za kółkiem fury.

Żelazo kuje się, póki gorące, produkuje hip-hop jak w mennicy pieniądze, nieokiełznany, zaprogramowany, on tu rządzi.. cały bank danych.

Wyprzedza świat realny, nawiedza wirtualny.


                                  wiem, wiem notka nie jest idealna, ale poprzednia mi się usunęła
                                                         a tą robiłam trochę na szybko

Info

Tylko obserwowani przez użytkownika rapcytatyx
mogą komentować na tym fotoblogu.

Informacje o rapcytatyx


Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24