ZEUS widnokrąg
po tylu latach walki i trudu wreszcie przebiłem się na druga stronę pieprzonego muru
Dziś jest jak w ulu, kiedy wchodzę do klubu, słowa słodkie jak miód wlewa mi się do uszu
Do cna wypełniał moje serce żal sama "anty" materia
Dziś ten sam rap to wartość wielka jak antymateria
A dzisiaj z dnia na dzień wszystko rozpędza się bardziej
Za długo byłem na dnie, by teraz przestać się bać
Jestem wygranym i przegranym w tym biegu
Lecz cóż kiedy chcesz róż, musisz czuć kolce
Nerwy z żelaza każą mi kuć (kłuć) póki gorące
Wciąż jestem głuchy na komplementy i propsy
Tylko krytyka wżera się w mój pokład jak krew w obcych
Wrony zawsze kraczą z góry chcąc byś chłopie runął
Lecz obiecują złote góry, gdy masz złote runo
Czy moje miejsce jest gdzieś, gdzieś daleko stąd?
Czy tylko pędzę przed siebie gdzieś gdzie mnie niesie prąd?
Już kilka razy zaczynałem od zera skąd mam brać pewność, że to skończy się inaczej teraz?
Dzisiaj dziadek opowiadał mi bardzo długo o wojnie
I w głębi serca czułem wielki wstyd za poprzednie myśli
Pieprzony samolubny, nadwrażliwy gnojek
Nawet z drzazgi w palcu robię kurwa teatr dramatyczny
Zamiast żyć i tak będzie co ma być jutro
Mówi się trudno wszystkich nas i tak przysypie piach
Po co tracić nawet jeden dzień z życia na życie kłótnią
Z kimś, kto jest dla nas tą drugą połówką?
Szkoda dnia
nuta --> http://www.youtube.com/watch?v=YgBzzRFWD_E
życze udanej końcówki wakacji. :D
/Paulina. --> http://www.photoblog.pl/synekjatoniety/169818590
Inni zdjęcia: ... maxima24Poziomki już też spoglądają :) halinam... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24