Zwykły szary dzień ludzie kolorują wódką.
Czy tego chcesz czy nie jesteśmy tacy sami ziomek
Nasze serca pompują krew a łzy są słone.
Świat jest głuchy na twoje łzy i łkanie.
Za te wszystkie chwile z tamtych lat
Za problemy, których nigdy nie jest brak.
Długi ciągną się za ludźmi jak pogrzebowy kondukt.
Pamiętasz dojrzewanie? Niezapomniany klimat
Pierwsze balety, amfetamina i tanie wina.
Pierwsza miłość i pierwszy foch przyjęty na klatę.
Zdrowie brat, tego nigdy za dużo
A zdobyte wtedy nauki do dzisiaj nam służą.
Tutaj zwykła codzienność to nie fabryka snów.
Na pewno znasz takie noce, ten destrukcyjny moment
W którym każda myśl waży grubo ponad tonę.
Mimo całego syfu, nie rób sobie krzywdy przez rzeczy na które nie masz wpływu.
Licz tylko na siebie jeśli umiesz liczyć
Bo mimo upływu lat nadal żyjemy w dziczy.
Niektórzy z nas już za życia kopią sobie groby.
Wiem, że czasem sam tonę w morzu złych myśli
I jedyne co z tego mam to psychiczne blizny.
Życiowy sarkazm, diabeł zna się na żartach.
Rób to co robisz brat, świat jest dziki
Nie pozwól żeby ktokolwiek mówił, że jesteś nikim.
Beztroska zamieniła się w walkę o dobrobyt.
Zawsze jest chwila ciszy przed uderzeniem burzy
Świat należy do odważnych, nikt nie pamięta tchórzy
Niektórzy są głupi, chcą się zabić
Sam zrozumiałem jak bardzo człowiek może być słaby.
Wypij za tych co nie mogą i tych co odeszli.
Depresja jak tyfus niszczy społeczeństwo
I niektórzy poddają się tej dziwce zbyt często.
W górę szkło, wypijmy za błędy!
Nic nie warta jest duma ludzi bez honoru
Dwulicowość to jedna z najpopularniejszych chorób.