44. Paktofonika

Wszystko ma swoje priorytety-niestety. Wszystko ma swoje wady, zalety...

Wiesz, co mnie boli? Że w głowach się pierdoli...

Nawet jeśli wszyscy już w ciebie zwątpili, pokaż że się mylili. Nie czekaj ani chwili dłużej. Życie to nie zawsze droga, na niej róże.

Życie to teatrzyk, nikt się nie ogląda. Każdy patrzy jak zdobyć główną rolę.

Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli..

Ulotne chwilę łapię jak fotka.

Gdyby oczy nie płakały a usta się wciąż śmiały, gdyby powracały piękne chwile i trwały..

Na droge całus przez życie pedałuj!

Moje myśli słowa są szalone, me marzenia w kaftanie uwiezione. Są we mnie sprzecznosci, ktorych nie potrafie zmienic i nie zmienie. Robie Ci kiełbie we łbie nie gorzej niż dragi.

Potem cos na przeszkodzie staneło, braterstwo runeło..

Rób co chcesz byle nie pójść na dno.

Kobieta kocha mnie bezgranicznie i fizycznie i platonicznie.

Są momenty, gdy wyobrażam sobie życia lepszego fragmenty.

Dziękuje życiu za to, że jest dla mnie wielkim questem.

Nie wystarczy momencik, czy odrobina dobrych chęci. Chcieć to móc, więc mogę, bo to mnie nęci.

Siedzę sobie w klubie, jak prosię w nosie dłubię. Drapię się po dupie, w takt rytmu nogą tupię.

Tymczasem po głowie chodzą mi słowa w parze. Raz, że lubię to robić, a dwa, że, kiedy to robię widzę uśmiechnięte twarze. A to właśnie jest Everest moich marzeń. To właśnie jest Everest moich marzeń.

Z próżnego nie nalejesz bez większego trudu. Bez marzeń, wyobrażeń, działań, nie oczekuj cudu.

Zdecydowany niezdecydowanie.

Mam jedną, pierdoloną schizofrenię. Zaburzenia emocjonalne, proszę, puść to na antenie.

Wyprzedza świat realny, nawiedza wirtualny.

Bądź własną osobą, bądź co bądź sobą. Niech twa osoba będzie ci ozdobą, nie jednorazowo, lecz całodobowo.

Bezsprzecznie, nic nie trwa wiecznie.

Dwadzieścia lat minęło jak jeden dzień. Nie masz co wspominać? Lepiej swe życie zmień.

I wiem, że wspomnienie nigdy nie zginie. Tak jak wspomnienie po pierwszej dziewczynie, jak czasy podstawówki, zbite butelki, ubite lufki. Zdarte zelówki w podróży. Polowanie na chwile się nie dłuży, się nie nuży.

Jego słowa są szczęścia wodospadem.

Jeśli kopiuję to tylko w punktach ksero, gdy ktoś powiela kogoś, uważam go za zero.

Mów do serca bitu, bo tam jest amnestia.

Przytaczam sens mej nieobecności, z konieczności odcięcia od rzeczywistości.

W nieustannej pogoni za spokojem.

Życie nasze składa się z krótkich momentów, cudownych chwil czy przykrych incydentów. Niczego nie przegapię, wszystkie łapię.

OCENIAJCIE i DODAWAJCIE