photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 KWIETNIA 2014

kotałki

Pirat i Jim, na trzeciej focie mały Jim 

 

Nie wiedziałam, że da się tak pokochac kota. Miałam ich sporo, ale łaziły sobie własnymi drogami, jakoś tak nie miałam z kotami specjalnych relacji, może dlatego, że całe życie raczej wolałam psy i zawsze miałam swojego piesa.

Piesa bierzesz na smycz i na spacer, kot raczej stawia opór.

 

Poza tym miałam żal do kotów, że łążą gdzie nie trzeba, a potem nie wracają, jak Mara, Maciej albo Bazyl. I nadal mam żal, że muszę się martwic co rusz jak Pirat albo Jim wychodzą.

 

W każdym razie pierwszy raz mam SWOJEGO kota. Jim ma charakter idealny, cały jest idealny.

Nienawidzę go tylko o 4-tej w nocy jak mi wchodzi na głowę i mnie budzi, MIMO, ŻE drzwi ma uchylone i może wyjsc bez mojej pomocy.

W środę idę mu za to uciachac jajca 

Będzie jeszcze grubszy niż jest.