Troche sie zmusilam, ale skonczylam. I tak nieszczegolnie na mnie lezy.
Nadal dziobie Syfiarza, bez pomyslu i zapalu, bo w ogole ciezko z tym u mnie zimowa pora. Z reszta, chuj to jest nie zima, slonce z zimnym wiatrem, zimny wiatr z zimnym deszczem, cieple zachody slonca. Snieg widzialam raz, w kiepskiej byl kondycji. Akurat ucielismy sobie z D. dysocjacyjny spacer, wiec moze to byl nawet zwid. No i po co mi te sanki, lepiej kupic rolki.
http://www.youtube.com/watch?v=A_nMcgVOheA
The Legendary Pink Dots - Belladonna