kubek gorącej kawy przed godziną 8 rano w wakacje, przed pracą wolontariacką w kuchni.
Boze ile człowiek przeżył tam cudownych chwil.. ilu ludzi poznał i się z nimi zaprzyjaźnił. Ile razy tam z nimi śpiewał, płakał, śmiał się, grał na gitarze, marzył o czymś, wspominał, śnił... i ile razy jeszcze tam powróci.
Lecz za kazdem razem gdy tam wraca, jest ich coraz mniej. Przyjdzie taki dzień,że nie będzie tam nikogo. Nie będzie juz z kim wspominać..
" Ogniska już dogasa blask, braterski splećmy krąg, w wieczornej ciszy w światle gwiazd ostatni uścisk rąk,
Kto raz przyjaźni poznał smak, nie bedzie trwonił słów... Przy innym ogniu w inną noc do zobaczenia znów"
tęsknie...
Użytkownik raissa1993
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.