***
Moje kłaczki, wyglądają całkiem nośnie jak na nie :P
W czerwcu obciełam je do lini rzuchwy
więc ze wzrostem chyba nie mam problemu.
Jednak bardzo chiałabym,żeby były już dłuższeeee.
Nie chciałam ich tak obcinać ale musiałam,
ze względu na farbowane suchotniki
(gdzie nie gdzie widać jeszcze rudawe refleksy po pozostałościach.)
Końcówki w dobrym stanie,
oczywiście mnóstow baby hair ( ale to chyba moja uroda).
W tym miesiącu chciałabym się skupić troszkę na zapuszczaniu.
Mam zamiar pić skrzypokrzywę nio i prz każdym muciu ( co 2 dzień) wcieram olejej z green pharmacy łopianowy z czerwoną papryką. Moje włosy mierząć pasmo ze środka mają jakieść 37cm.
Zobaczymy może troszkę przyspieszą :)
***