tak się trochę czuję.
zbyt słaba na zmiany w życiu, nawet te najmniejsze.
(albo na zakończenie tego wszystkiego.)
nie radzę sobie troszkę, często mi się to zdarza, może nawet zbyt często.
dlaczego nie dodałam mojego zdjęcia?
niespecjalnie mam ochotę na siebie patrzeć.
czemu wszystko się wydaje zawsze tak trudne?
dlaczego dla mnie wszystko jest trudne?