Dzisiejszy dzień nie należał do najlepszych , ale też nie do najgorszych . Byłam na meczu , na którym grał mój brat , fajnie się go ogląda , można pośmiać . Poszłam z moją koleżanką , zimno było no , ale nie najgorsza pogoda , więc nie ma co narzekać . Wczoraj byłam u dietetyczki , schudłam 4 KILO ! yeaaaa .
SUKCES . Do lipca damy rade 10 kilo , a może i więcej ;)