*
Zawody, zawody i po zawodach :)
Przejechaliśmy, może nie najlepiej, ale to jest nasz mały sukces.
Kosztowało mnie to wiele nerwów i łez lecz zdobyliśmy nowe doświadczenia.
Wspierało nas wiele osób, trenerka dała mi tyle motywacji, że udzieliła się ona i Bormanowi.
Dobrze wiedzieć, że ma się obok siebie takich wspaniałych ludzi! No i oczywiście wspaniałego konia, który daje mi mnóstwo szczęścia.
Może nigdy nie osiągniemy zbyt wiele, ale warto razem pracować, chociaż dla czystej satysfakcji.
Poddawać się będę ciągle i ciągle wstawać i od nowa walczyć, taki charakter.
*
Fot: Ola S.
Więcej cudownych zdjęć z zawodów tutaj, serdecznie zapraszam:
https://www.facebook.com/pages/Aleksandra-Syno%C5%9B-Photography/297222513762961?fref=ts