Siedzę sobie wlasnie na fizyce, wali oscypkiem i pani zapowiedziała niezapowiedziana kartkowke.
Ząbek mnie boli i magda mnie straszy ze mi go dentysta na wylot przeboruje :cc
Chciałam pisac w zeszycie ale na fizyce to się normalnie nie da!
Najpierw nap*erdala ta kredą po tablicy a pozniej jak chce to przepisać to zmazuje i pisze następne. >.<