'(...)Czasem tylko pogapię się w dno kubka, z którego piję herbatę. Owocową. Napiszę sms, którego nie wyślę, przez głowę przeleci mi tysiąc myśli, których nie zdążę zapisać. Pomyślę o kimś. Zrobię kolejną herbatę, której nie zdążę wypić, zostawię ją na stole w kuchni, gdzie będzie stygła przez cały dzień. Kupię gazetę, której nie zdążę przeczytać, bo nagle ciekawszym zajęciem od czytania okazuje się otwieranie okna na oścież. Nie odczuwa się chłodu, tak naprawdę nie czuje się zupełnie nic.'
;]