Dawno nie pisałem..
Nie miałem czasu.. i ochoty..
i nie mam pomysłów...
Ogólnie wszystko ok..
Oprócz moich ostatnich częstych zawrotów głowy i silnych bóli głowy..
Dzisaj w szkole na informatyce prawie zemdlałem..
No ale cóż..
Wczoraj byłem na fajnym spacerku.. i było wesoło..
a szczegłolnie na sam koniec... :P
Jak pana Szymona spotkaliśmy :D
Wogole mi sier humorek tez poprawił..
i za to dziewczynce pewnej dziękuję :)
W sobote był w Ostródzie Michał..
i było bardzi smieszniue....Molo i te sprawy..
Ahh te nasze odchyły.. a co tam :D
A tak to rutyna.. to samo co zwykle..
Pozdro dla Wszystkich ;)
a szczególnie dla kilka kochanych osób :D
Fotka by Matyldzia.