Dzisiaj w Katowicach na "Vans Shop Riot "
Miazga mimo że to było tylko dla teamów wszyscy się dobrze bawili ;d
Pojechałem z plecakiem w którym miałem buty na przebranie i podkoszulek
A wróciłem z milionami smyczek wlepek przypinek itp ;d
Jadłem te słynne Gofry na patyku vansa ;]
Dużo prosów było więc było zajęcie na cały dzień ;)
Nauczyłem się dwóch nowych fajnych trików których jutro,
Przy dobrej pogodzie muszę się nauczyć do perfekta ;D
To chyba tyle narazie ;d