Notkę dedykuję wszystkim zaprzyjaźnionym.
To przecież nie koniec, gdy tak Ci się wydaje.
To przecież nie samotność, gdy nie możesz się pozbierać.
To przecież nie czerń, gdy za mało zieleni.
"Kroczysz dalej" - powie Ci, na duchu - podniesie Cię, weźmie "zieloną kredkę"
i pomoże Ci odnaleźć nadzieję na cały sens Twojej egzystencji. Cóż bardziej wartościowego ...?
Tak, dzięki nim... otwieram nową erę, nabieram pewności, że ten strzał kijem golfowym
będzie lepszy niż te z przeszłości i przyszłości. Siła - wnioskując - tkwi w teraźniejszości.
Dziękuję Wam za to, że możemy dzielić się tym, co tak bardzo ważne - przyjaźnią.
"Mimo wszystko" Hmm... to dla mnie nie tylko nazwa fundacji Pani Anny Dymnej.
To nazwa, która określa NAM jak potężna może okazać się ta relacja. Przyjaźń. Dziękuję Ci.
Mi też wystarczy tylko zapiekanka, bo chce tylko tego. Po prostu.