Szarfa Marty...

Kope lat.. dokładnie 7 i pół roku temu dodałam tu ostatni wpis.
Nie zniknęłam stąd z premedytacją.. Występował błąd podczas ładowania posta, moderatorzy nie potrafili mi pomóc, twierdzili, że problem leży po mojej stronie - niestety po zmianie kompuetra wciąż nie mogłam zamieszczać tutaj wpisów.


Ze względu na co raz to bardziej rygorystyczne zasady na platformach Instagram i Facebook zdecydowałam się powrócić tutaj ze zdjęciemi, które nie mogą być publikowane tam w oryginalnej wersji. Tutaj macie możliwość dodawania komentarzy, czego nie ma na mojej stronie internetowej, a zależy mi na kontakcie z Wami. chyba nikt nie lubi publikować do ściany... 


Powracam z przytupem - bo sesją Marty, na szarfie.

Boska Marta, boska szarfa - Kocham tę sesję. 


Przyjmiecie mnie ciepło?

Zostawcie komentarz bym wiedziała czy planowanie kolejnego posta ma sens!