Gdyby na graniu w Airsoft można było zarabiać to bym chyba nigdy nie wychodził z pracy.
OPERACJA BORNEO 2014 była mega, chyba najlepsza do tej pory.
Masa fragów, masa emocji. niesamowity klimat i ekipa.
Uwielbiam te spotkania gdzie ludzi łączy jedna pasja.
W całym Keburze czułem się jak w wielkiej rodzinie !!
No i oczywiście skopaliśmy innym tyłki, a Viki spisała się znakomicie !!, moja "mała kurszynka" ;)
To było mega rozluźnienie przed tym piekłem które teraz mnie czeka, no ale cuż, z jednej wojny na inną , taki los wojownika ^^
Powróciłem mega zadowolony, wyszalany, wyładowany i zmęczony, szkoda tylko że nie trwało to dłużej.
VIVA KEBUR !! JEBAĆ BIEDĘ!!