.widze dwoje ludzi ktorzy sie kochaja , oddaliby za siebie zycie ...a jednak nawzajem sie zabijaja .
nowa sytulacja ich przytlacza, zapominaja jak to jest normalnie zyc ze soba .
ona uderza go w twarz on szarpie ja za wlosy ...wyzywaja sie wzajemnie a pare minut pozniej pieprza sie jak opetani, jak to jest?
ona oddalaby za to by bylo miedzy nimi ok , wszystko co posiada ...choc posiada tak niewiele..
kocha go calym sercem .
ale boi sie ze wkoncu cos w niej peknie , ze nie da rady ...posunie sie za daleko .
nie czuje tego ciepla ktore dawal jej kiedys , tego vezpueczenstwa ...
tej milosci .
ale bedzie przy nim trwac .
na zawsze