Tak, tak, też tak będę potrafiła przez jakiś ułamek sekundy! Dzisiejszy "planking" z Marcelą coś nam nie wyszedł, generalnie mi, przejechałam na brzuchu chyba metr, taką mamy podłogę w szkole. :o'' No, a potem pani przyszła, to drugi raz nie zdążyłam, darłaby się :< Ale nic, do reala też się pójdzie, jak będzie trzeba! Dobra, kończę sprzątanie i '"stara" przychodzi. <3 Mamy weekend!!! Wreszcie. :o'' Uhuhuhuh. Całkiem możliwe, że jutro na wieś.
O, K. <3