Witajcie!
Oj, już wróciłem...
Z Kajtkiem poszliśmy się przejść...
Dopiero wróciliśmy...
Było...
Bombastycznie!
Ale zgłodnieliśmy, to musieliśmy wrócić do domu.
Ja już się najadłem, i teraz czekam na porcyjkę whiskasa.
^^
A na zdjęci, widać, jaki jestem zmęczony.