Nastepne opowiadaniexd

Ania-14lat,krecone blond wlosy,niebieskie oczy,lubi szalec jest zwariowaną ale wstydliwą nastolatką,uwielbia imprezy, Mieszka u babci która na wszystko jej pozwala. Bierze prochy.Wkrecila sie z zle towarzystwo .Czesto siedzi przed komputerem.  Dawid-19 lat,szatyn,piwne oczy,od roku mieszka sam ze starszym bratem ale ten wyjechał na miesiąc za granicę.Jest bardzo przebojowym chłopakiem i lubi zawierać nowe znajomości. Pewnego dnia Ania jak zwykle nie mając co robić w domu zalogowała sie na czacie.Po chwili zaklikał do niej pewnien chłopak.Dini   - Hey poklikasz?   Aniusiaczek - jasne.. jak masz na imie ? Didi- Dawid,a ty zapewne Ania tak ? Aniusiaczek:Tak zgadza sie . Miło poznać.Slad klikasz ? Didi: Mi tekze. z Wawy a ty ? Aniusiaczek : Hm ja także : ) ile masz lat bo ja 14  ? Didi. ja ehemm..starszy jestem.. mam 19 lat. Anusiaczek :Spoko mi pasuje :D Didi: Super ; ) Mi także. Wymienili się  nr gadu pisali do pozniej nocy..powoli sie zapoznawali.Już dużo o sobie wiedzieli .. wymienili sie fotkami . Po mimo róznicy wieki swietnie sie dogadywali! Po miesiącu długich rozmów Dawid zaproponował spotkanie.Ania sie zgodziła. Zaproponował spotkanie w parku ok. 14 . Ania zgodziła się  bo wiedziła że o tej godzinie bedzie tam duzo ludzi i bedzie sie czuc bezpiecznie. Nadszedł dzień spotkania .. Ania postanowiła ubrac sie w spodniczke,ubrala do tego sliczna bluzke z nie wielkim dekolden i z odkrytym brzuchem.Chłopak ubrał dzinsty i do tego koszule w paski wyperfumował sie i wyszedł z domu. Dawid postanowił byc wczesniej bo nie wypada sie spozniac.Usiadl na laweczke w umowionym miejscu i czekał.Był zdenerwowany co chwile grzebał coś w telefonie,wstawał chodził a tą i z powrotem nie wiedził co z sobą zrobic. O 13;50 w oddali zauwazyl ze idzie e jego stronę Ania..był bardzo spięty.wstal i poszedł w jej strone. Dziewczyna na chwile przystanela bała się podejsc,odwrocila sie w druga strone i spuscila glowe nie wiedziala co robi.Dawid podbiegł do niej złapał ją za ramie i odwrócił przywitał sę i przeprosił ze ja przestraszył . dziewczyna sie uśmiechneła.Wreczył jej sliczna czerwona różę.Podziekowała.Chlopak powiedzila ze chce buziaka i nastawił policzek.Dziewczyna uśmiechneła się i dała buziaka.Chlopak spojrzał jej prosto w oczy i powiedziłą ze nie spodziewal sie ze jednak dostanie tego buziaka i jej takze go odwzajeminił.Ania się zaczerwieniła. Powoli atmosfera sie rozluznila.Dawid postanowił ze sie z nia przejdzie.Pochodzili po po parku wyszli troche do miasta.Dawid zlapal ja nawet za reke.poszli razem na goraca czekolade bo na jedzenie nie mieli ochoty.Dawid zaprosił Anie do swojego domu bo zaczeło padać a byli w pobliżu .Dziewczyna pod namową się zgodziła.Siedzieli na kanapie i ogladali jakis serial w koncu Ania zasnela na ramieniu Dawida on ją poglaskal i takze zasnal.Gdy rano Dawid obudził sie pierwszy wstal szybko zeby nie obudzic Ani o poszedl zrobic sniadanie.Gdy wszedł do pokoju Ania otwierała oczy i szybko siadajac pytala która godzina.Spokojnie ,Zasnelas u mnie Co ? jak to ? babcia mnie zabije! Co tu sie dzialo ?? Nic zasnelas na moim ramieniu a ja po tobie. - Przepraszam-spuscila glowe . - no co ty ? przestan milo bylo i nadal jest. -ja juz powinnam wracac. - nie ma mowy .Bez sniadania nigdzie nie idziesz! - dobrze ale obiecaj ze mnie odprowadzisz do domu o 10 .-ok ale teraz jedz ; ) . o sniadanku Ania sie ubrala i razem z Dawidm wyszli z domu,Dawid chcial ja odprowadzic pod dom,ale Ania poprosila zeby pozegnali sie szybciej.Na pozegnanie namietnie sie pocałowali.Dawid poprosił by pozniej byla na gadu.Gdy Ania wrocila do domu babcia wcale nie byla zla.. Ania zaraz wziela prochy i wyszla do kolezanki.Długo nie wracala ale o 20 weszla na gadu i pisala z Dawidem postanowili jutro sie spotkac o 9;30 na sniadaniu . Rano wstala spojrzala  na zegarek i była już 9;25 .Dziewczyna szybko sie ubrala i pobiegla do kawiarni. niestety ..przebiegla na czerwonym swietle i wpadla pod kola samochodu.. Dawid czekal do 10;20 potem poszedl do domu ,komorke mial wylaczona wiec pomyslal ze go olala.. Był na nia wsciekły,czekał na nia na gadu ale jej nie było. Gdy babcia dowiedziała sie ze zmarla na miejscu dostała zawał . Nie udało sie jej uratowac.Zmarla w ten sam dzien co wnuczka.Nie miał ich kto pochować zostala tylko córka babci tzn. ciocia Ani. Ciotka mieszkala 40km. od ich domu ,przjechala jak szybko mogla byla rozpaczona!. Dawid na drugi dzien postanowil zajrzec do Ani i  z nia porozmawiac.Gdy zadzwonil do drzwi otworzyla ciotka Ani...była ubrana na czarno miala zaplakana twarz. - dzien dobry .jest Ania?