wymyslala jakies pomysly,zeby tylko jak najwiecej czasu spedzic z Łukaszem,Nie kochala go,poprostu nie lubiała kiedy '' prawie'' wszyscy jej pragną..dla niej to bylo ciagle za mało.Ola najpierw nie miała nic przeciwko temu kiedy Łukasz musiał dawać korki Paulinie.. oprowadzał ja po szkole Paulina przypadkowo za kazdym razem na niego wpadała.. Lukasz tłumaczył jej,że wcale nie chce tego wszystkiego,ale korepetycje musi jej dawac,gdy tak powiedziała mu jego nauczycielka..a na to ,ze Paulina na niego wpada,nie ma wpływu.Obiecał,że porozmawia z paulinną . -ej paulina sluchaj,ja mam dziewczyne i jej nie podoba sie ze tak czesto sie spotykamy,moj kumpel bedie dawal ci korki,a ty postaraj sie mnie unikać.Olce przestaje sie to podobac i mi tez. Pauline jeszcze bardziej to wkurzylo nie dawala za wygraną.Pisała anonimy do Olki ze Łukasz ja zdradza,przerabiała zdj , na którym było widać że Łukasz całuje się z Paulina. Ola mimo to ze bardzo cierpiala,nie powiedziala o tym Łukaszowi nie chiała .. Honor susił jej serce . Pewnego dnia Łukasz zapomniał kurtki ze szkoły.. Paulina ja znaazla a w srodku byla jego komorka..teraz sie okaze kto bedzie smial siie ostatn Olenko..-pomyslala. Ola dostała sms'a '' Hey Ola.. słuchaj nie kocham cie , w sumie to nigdy cie nie kochałem,to był tylko zakład..miałem byc z tb rok,rok minoł .. teraz spotykam sie z Paulina nie gniewaj sie o ten zaklad. Buzka,Łukasz. Ola popłakała się chciała go znienawidzić ,ale nie potrafiła bo za bardzo go kochała ,nie chciała go spotykać,zmieniła szkole.. Łukasz cały czas probowal sie z nia kontaktowac ,nie odpisywala,nie odbierała.Gdy dzwonił do domofonu jej '' nie było '' w domu.. nawet jak przychodził nie chciała go widzieć. Pare tygodni pozniej Ola postanowiła pojsc na dwor dalej nie mogla sie pogodzic z ta sytuacja,poszla wspominac..poszla do ich miejsca na ich dach..siedziała rozmyslala kiedy po chwili pojawił się Łukasz.. Ola odrazu wstała chciała jak najszybciej uciec.. - Kochanie ! nareszcie jestes,tak tesknilem,co sie z tb działo ? - kochanie> prosze skooncz z ta głupią gadką przepusc mnie zostaw na zawsze w spokoju!! -krzyczała Ola. - Ale Ola -trzymał i nie chciał puscic jej Łukasz. - Pusc mnie nie dotykaj mnie ! daj mi przejsc ! -krzyczala Ola.Ola zaczeła się szarpac,aŁukasz dalej nie chciał jej puscic.Ola coraz bardziej sie wyrywała... Wkoncu wyszarpneła sie ... i ... i spadła spadła z dachu i uderzyła głową w kamień. Krew sie lała. a Łukasz roztrzesiony zapłakany dzwonił po karetkę.. Przyjechali jak najszybciej.. Łukasz pojechał z nimi i ciągle wzywał Olę '' nie zostawiaj mnie ukochana,nie zostawiaj '' W szpitalu wszscy byli juz na miejscu ,Ola przezyla bardzo cięzką operację.. Nikt nie chciał widzieć Łukasza,ale on bardzo chciał wiedziec co z Olą.. Po tygodniu Ola obudziła się.. wszysy nie chamowali łez szczescia .. ale... Gdy Ola otworzyła oczy zaczela krzyczec - Gdzie a jestem ? co sie ze mna dzieje! czemu nic nie widze..!! Rodzice Oli odrazu zawołali doktora.. Nic nie wiedzę Ja nie widze mamo tato!! nie widze!!-placzac krzyczala Ola. Ola stracila wzrok..przez Łukasza nie widzi. Ola która kazdego potrafiła pocieszyc,jedyna,ktora tak bardzo potrafila cieszyc sie zyciem juz zawsze bedzie zyla w ciemnosci.. Łukasz nie mogł sie z tym pogodzić .. Poszedł do szpitala,odpidał jekies papiery i ubrał się w szpitalne ubranie.. Nikt nie wiedziłą o jego zamiarach .. nikt.. na sale operacyjna wjechały dwa łóżka.. na jednym lezal Łukasz a na drugim Ola ... mineły dwa tygodnie od operacji . .Oli sciagneli bandaze widziała,odzyskala wzrok.przeszczepili jej siatkówkę lecz dawca byl nie znany nie chcial aby Ola i jej rodzina znali jego imie. Najlepsza przyjaciolka Oli opowiedzia jej o czymś .. ''Ola ta sprawa z Łukaszem ..ten sms..to napisala Paullina.znalazla jego telefon ,Łukasz nic nie wiedziął ,,chciał Cie znalesc ale ty zmienilas szkole..On kocha cie,kocha ponad wszystko. '' Ola zaplakana nie wierzyla jak mogla zwatpic w swojego ukochanego,jej wielka milosc ,jej skarba . Ola plakala ..plakala..ciagle plakala..Ola uciekla w miejsce ich milosnych wspomnien..w miejsce,ktoe bylo ich niebemm... weszła na dach .. na ławce siedział Łukasz.. Ola nie odezwała sie ..ze szczescia nie mogla wydac z siebie dzwieku . Powoli podchodziła..kolo Łukasza oparta była biała czerwona laska..a kolo iego stał pies .Ola stała zdziwiona ..przeciez on nigdy nie mial psa.. Lukasz trzymał coś w reku.. Nagle wiatr wywiał mu to z reki .. upadło pod nogi Oli ..Ola schylila sie,podniosla zobaczyła,że to zdjęcie... jej zdjecie,,, Łukasz trzymał w reku jej zdjecie..Oli leciały łzy dalej nie odzywając sie podeszla i podala mu zdjecie.. Łukasz wstał wziol laske zlapal za smycz,uklonil sie ,podziekowal za zdjecie.. i odszedł machając laska na prawo i lewo.. szukajac w ktora strone isc..Ola trzymała reka usta,zeby on nie uslyszal ,ze ktos placze .. Ola klekla na ziemi i plakala ..teraz juz wiedziala,dlaczego znowu moze widziec..Pocieszała ją tylko jedna rzecz .. Łukasz nie bedzie mógł ofiarowac jej swojego serca,ale bedzie mógł zrobić cos lepszego..Bedzie prowadzic ja przez swiat..jego oczy beda jej drogowskazem..spotkalo ja wielkie szczescie... najwierniejsza milosc ..tylko raz taaka milosc zdarza sie Teraz juz wie ze szczescie sprzyja tym,ktorrzy wiedza pod jaka pstacia moga go oczekiwac,,ona juz wie..
Inni zdjęcia: ... maxima24Wyjście elmar... maxima24Linie Czarterowe bluebird11... maxima24Formuła 1. ezekh114Trochę dzisiaj zmoły... halinam... maxima24... maxima24... maxima24