jak czytam ten poprzedni wpis to aż mam ciarki.
ja dalej w to ne wierze, że to się stało.
z dnia na dzień.
w sumie jest coraz lepiej, ale nie aż tak jak bym sobie wyobrażała...
wszystko po mału się układa i mam nadzieje, ze sie ułoży.
po mału, małymi kroczkami.
...................................
mogłaby się polepszyć z tą pogodą.
mogłoby być lepiej.
mogłabym być już zdrowa.
mogłabym dużo zmienić.
PS. nie wiem czy to czytacie czy nie, ale jak coś to mogłabym się dowiedzieć co było by najlepsze dla wypadania włosów? z tego co wiem to najlepsze jest ścięcie ich, ale nie chce ich ścinać ;<<<<<<<