Heh, prezencik od starszego Braciszka za pomoc w angielskim. ^.^
No i zdjęcia musiały być z łobuzami.
Tymczasem laba trwa od 3 dni. ;)
Jutro tylko 3 lekcje, reszta zastępstwa.
No i próba jeszcze. ;]
Uwielbiam taki stan rzeczy.
U Misiaczka było super. ;D
Już mi się tęskni.. Chcę jeszcze.! ;>
Trzeba coś rozplanować, co nie Miśku.? ;*
Coraz bliżej do wielkiego dnia.
Z jednej strony fajnie, z drugiej niekoniecznie. ;D
Dobra, starczy na dziś.
Trzymajcie się.