Niedzica.
Trudny okres. Weekendy w wersji instant. Tak mało czasu dla siebie; tak mało nas w dniach tygodnia. Poczucie braku; tęsknota. Nieodporność na niedobór odpowiedniej dawki leku, painkillera, wygłuszacza szumu myśli. Objawy odstawienia tego, co wypełnia cząstki organizmu siłą i motywacją do działania. Zapach jej włosów, gdy, jeszcze wilgotne, schną po kąpieli; dotyk jej policzka, tak ciepłego, choć zimnego od mroźnego powietrza; smak jej pomadki, trwale tkwiący w tyle czaszki; odgłos jej śmiechu, kiedy uda mi się ją rozbawić, wreszcie: widok jej ust, gdy są w pełni uśmiechu, i oczu - tak serdecznych, pełnych szczęścia i radości - stałych w tańcu iskier, świetlików u skraju leśnej polany...
To tylko w dwa tygodnie - czternaście dób... wystarczy zacisnąć zęby...?
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika quigon.
1 LIPCA 2016
1 LIPCA 2016
16 GRUDNIA 2014
7 GRUDNIA 2014
5 PAŹDZIERNIKA 2014
21 LUTEGO 2014
22 LISTOPADA 2011
31 PAŹDZIERNIKA 2011
Wszystkie wpisy