UWAGA!
To będzie długa nota.
Wyjazd integracyjny <3
Zacznijmy od autobusu :
było meega !. siedziałam z Leonardem.
jechaliśmy około dwóch godzin.
było dużo gadania .
naj sytuations :
poczęstowałam girls kinderkami z 2007 roku !
żółte ... bleeee !
było meega dużo przeklinania ...
siedziałam i jadłam lizaka , i papierek mi spadł ..
a ja : O KURWA !
jeeeju , ale my się lałyśmy potem ! <3
jak spałam ( ale chyba to słyszałam przez sen, bo pamiętam ten krzyk )
wika krzyknęła : WYPIERDALAJCIE !
bo boys przyszli do nas około trzeciej... masakrejszyn !
tym razem butelki nie było ...
chyba się nam znudziła.
jeśli chodzi o zadania to nie byliśmy zbyt kreatywni ... <3 kto wie , to wie
więc gadaliśmy dużo .
dyska i ognicho naj !
muza zajebista. "rozłóż nóżki"
axe czekoladowy wymiata ;D
a nata : do jasnej ciasnej cipki !
kuurwa the best <33
aa ! no i jeszcze : U mojego wujka jest burdel na kółkach !!!
ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha .