Wreszcie w domu !.
" Wszędzie dobrze , ale w domu najlepiej " - true .
Wczoraj byłam na "Wybuchowej parze".
Coś mi się pokręciło i pomyliłam ten film z "Pan i Pani Kiler", dlatego na początku nie chciałam iść.
Ale był suuuper !.
Tom Cruise... niby stary, ale jary >3
a Cameron jest piękna. Naprawdę.
Najbardziej mi się podobało kiedy powiedziała smutnym głososikiem :
- "Ty się w ogóle nie cieszysz, że mnie widzisz" czy jakoś tak (:
Na 10 * daję 9 !!!
A potem ( już w domku ) oglądnęłam "True lies" .
Ohh!
Również boski.
W sumie to lepszy.
Arnold... Cóż! Wolę go jako aktora. I ten akcent !.
Świetne. "Mr. & Mrs. Smith" przy tym to porażka.
jejuuuu
nie mogłam zasnąć przez całą noc!
to chyba dlatego, że przestawiłam się na wakacyjny tryb : wstaję o dziesiątej albo jedenastej, a kładę się o pierwszej albo drugiej ...
niewyspana !
i zła (:
Uwielbiam grę Godfinger na iphona !
Jest najlepsza !
Coś dzisiaj duuużo wykrzykników ! hahaha
i znów wykrzyknik.
Strasznie mi się podoba teledysk "Can't be tamed" Miley Cyrus. Magiczny.
Aaaa. No i Katy Perry "California Girls" .
Bye .