photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 3 CZERWCA 2015

nie jestem autorką zdjęcia.

 

Kolejny egzamin za mną, najgorsze jednak wciąż mnie czeka. Sesjo zgiń. 

Okres w pełni, nie pomaga przy pilnowaniu diety i zarywaniu nocek. Gdyby tylko weekend nie był w pracy mogłabym się dobrze przygotować. Zobaczymy.

 

Dzień poszedł zgodnie z wczorajszym planem, bardzo mnie to cieszy.

Jutro do pracy spróbuję ustalić plan i się go trzymać.

 

Czy to że nie potrafię przyjąć myśli o wybaczeniu mu jest złe? Pragnę mu wybaczyć, kochać go mocniej i być z nim, ale nie umiem. Nie potrafiłabym zaufać, zbliżyć się, odsłonić kolejny raz. Gdyby nie sesja to bym oszalała przez niego.

 

Plan na czwartek:

rano (9-10) - owsianka na wodzie z bananem

12- jajecznica + kanapka z awokado i jakieś warzywko

15- to co zostało z dziś - jaglana z cieciorką, fasolą kiełkami i rukolą 

18 (o ile się uda bo od 16 w pracy) - jogurt do picia

 

Staram się myśleć że będzie dobrze.

Chcę jechać do domu, walczę by jechać do domu.