Oj głowa...boli mocno. Pomijam ten fakt i fakt szalonego dnia wczorajszego. Szkoda że polska nie dała rady wczoraj... ale i tak ich lubie.
Kwalifikowana Pierwsya Pomoc... uwaga uwaga... na 5!! Nie spodziewałam się aż tak korzystnego obrotu spraw.
Od jutra szczecin... obóz letni, którego mi się tak bardzo niechce..... że masakra. Nie uśmiecha mi się cały tydzień biegać po jakimś lesie, pływać jakimiś kajakami... i palić generalnie głupa. I znowu marudze... dużo marudze...!!
Nie mam weny ani mocy i tak żeby było śmiesznie do powiedzenia też nic nie mam.