W sumie wszytsko leci powoli
Po Krakowie bardzo zmęczona, ale nie ma tak żeby nie móc czegoś zrobić
W czwartek Tarnów razem z Werisiątkiem
Nowy plan na życie został wdrożony i zaakceptowany
Takie tam przeprowadzkowo-życiowe
Ale wcześniej tatuaż
DZIĘKUJĘ ŁUKASZAWI ZA WYRAŻENIE ZGODY, NA UŻYCIE JEDNEGO Z JEGO TEKSTÓW
(żeby nie było, że nie podziękowałam, i że nie doceniam, doceniam i to bardzo)
Jak to określił pewien Pan, trochę naiwny ale ja jestem trochę naiwna
No i co najważniejsze zostaąłm prywatnym aniołem
YEAY! Lubię to.
I cały tydzień przede mną
W poniedziałek idę na zabawę choinkową dla dzieci przedszkolnych
To może być ciekawe :)
a później to się zobaczy
Trzeba ogarnąć siebie i wziąć się za życie.
:)