Święta minęły
I bardzo dobrze
Jakoś nie lubię tej całej atmosfery i wymuszonych usmiechów
I takie tam
Pózniej 30 Adama
Byłam, nie piłam, wróciłam
W sumie nie było źle :)
Póżniej sylwestrowo w pracy
Bawienie się z dziećmi o 2 w nocy
Spoko. Daję radę
I Wczoraj wreszcie
Największa Miłośc MOjego Życia (czyt. Patrycja) przyjechała
Wieczorne rozmowy
Na nas to i tak krótkie
Ale tyle rzeczy się teraz dzieje, że czasami nie ogarniam
Jutro Kraków <3