evils and sad

Jeśli wytrzymam ten ostatni rok to będę "błogosławiona".

Aa! nie myślałam, że tak bardzo mogę nie lubić ludzi. potencjalnych ludzi-bo dla mnie to ludzie nie są. Choć do Ruth i tak im daleko. A zresztą kto wie co ci ... trzymają w swoich piwnicach.

Dawno tak bardzo nie refleksowałam się nad jedną książką. Odciełam się od tych fanastycznych rzeczy i weszłam w coś tak realnego i zarazem niwiarygodnego, przerażającego i STRASZNEGO. To się w głowie nie mieści. Gdy będę do tego wracać, będę to czuć, czuć tą okropną bezradność, to że nic poprostu nic nie mogłam zrobić, a chciałam... tam wejść w ten świat i wyrwać im i tak już martwe serca! Ojeb.ać te łby o ściany tego schronu i zostawić na wszytskie możliwe męki!

Tak szczerze nie cierpie ludzi, nie nawidzę , są ohydni. Nie umiem tego wyrazić słowami.

Nie chcę byc człowiekiem.

Zamykam się?