jakość <3 -,-
boże, zajebista jestem. pięć minut temu uświadomiłam sobie, ile mam rzeczy do zrobienia na jutro, kurna. wypracowanie z polskiego na temat lektury, której streszczenia nawet nie przejrzałam, nauka historii, bo jutro został wyznaczony ostateczny termin poprawy sprawdzianu, chociaż mam na to jeszcze cholerny tydzień, zrobić 20 przykładów z matmy i 30 z chemii oraz referacik na biologię. szykuje się dłuuuuuga noc, spoko. ;>
w ogóle podniecam się filmikiem z NIM. matko, już zapomniałam jak brzmiał jego głos, cholera. on jest taki totalnie seksowny, a jednocześnie wiem, że lepiej byłoby dla mnie, gdybym wyrzuciła go ze swojej świadomości. chciałabym, naprawdę bym chciała...