wczoraj byłam u kasi, a później z dziewczynami. fajnie było :) i kocham małego dżasperka <3 ha. mama mnie wkurwia od samego rana. mam jej dość. yh, nienawidzę, jak ma wolne :/ ;| taa. biorę się za odrabianie lekcji, żeby wieczór i jutro mieć wolne. wieczorem chyba wbijają dziewczyny i kasia :> miło będzie, mam nadzieję :) ja lecę, joooo.
dzwonił do mnie, a ją na kolanach miał.