zacznijmy od tego, że nie mam spodni na rozpoczęcie roku. jak nie znajde czarnych rurek, to pójde w dżinsach i leję na to ;o górę jakoś dobiorę, choć białej bluzki też jakoś w swojej szafie znaleźć nie mogłam --, trzeba było o tym wcześniej pomysleć, a nie dzień przed, hyy.
wykapać się i z ann na miasto :), później z niuńką moją <3, a wieczorem coś kminimy z dziewczynami ;)*
hm, ogólnie nie jest źle ;]
+ WASILewski <3 ;( jesteśmy z Tobą, kochany. zdrowiej szybko.
a jednak gdy milczymy jakoś łatwiej się zrozumieć.