Z dedykacją dla Tych, których niniejsza historia przekłada sie na rzeczywistość, pokazując ślepote drugiej.
To historia niesłychana, wiec odpowiem ją od końca, a raczej od momentu jej rozpadu czyt. Urojenia Damy.
Pewnego pięknego dnia obudziła się jedna Dama pstrykła palcami, powiedziała:
-Nic nie będzie robione za moimi plecami, bo za dobrze mają, bo za dobrze mają!
A to ja ta przecie najpiękniejsza najmądrzejsza w centrum wszelakiej uwagi, która lepiej musi mieć niż inny ktoś!
A więc postanawiam sobie się obrazić, zerwać kontakt z owym chłopcem, a tą powiązaną z nim dzierlatką, nastawić przeciw niemu, omamunić swoja racją- proste będzie to gdyż ona mą koleżanką od zawsze mi poddaną!
Nazajutrz spotkała się Dama i koleżanka Poddana.
DAMA:
-Wiesz, Nie rozmawiam już z nim i nie chce go znać- tego któremu Ty poświęcasz aż tyle swojego czasu wolnego.
PODDANA:
-Tak? O tak, to ja też tak samo jak Ty, w końcu Ty wszechmocna wszystko wiedząca jesteś Damo i musze czynić tak jak Ty, bo ja nie myśląca.
Ja na każde Twe pierdnięcie zawsze jestem, wiec i teraz będę.
Chociaż Ty mnie zawsze w dupie masz i miałaś Damo wielka i wspaniała to ja i tak jestem Ci wdzięczna, bo ja swego zdania nie mam zaślepiona jam Twą mądrością.
To nie ważne, że tyle czasu mu poświęcałam i on mi też, nie ukrywam było pięknie i ciekawie- ale czym to jest do Twego słowa Damo o królowo ma wspaniała-dupę z zachwytu bym Ci wylizała.
I choć budował on to czasu szmat, a Ty Damo moja wielka wstałaś sobie tak zwykle rano pstrykałaś tymi paluszkami, gdzie powodem było tylko Twoje widzi mi się i zniszczyłaś coś w jeden dzień co ten on budował czasu tyle, oh niesamowite- jakaś Ty cudowna i przebiegła, a ja głupia i przez Ciebie z przyjemnością traktowana pogardliwie!
PODDANA:
-Damo Damo, a znajdziemy sobie fajnych chłopców?? ;)
DAMA:
- Tak ma Poddana koleżanko, znajdziemy! Tzn jak ja znajdę to będę Cię miała w dupie nadal tylko że głębiej, ale chyba jesteś przyzwyczajona, że Cię nie szanuje i to rozumiesz.
A z kolei gdy Ty znajdziesz szybciej ode mnie i będziesz szczęśliwsza, to rozpierdole znów Ci to wszystko byś mogła zaczynać na równi ze mną od zera, bo nie możesz mieć lepiej ode mnie czyli od swej Damy wspaniałej.
PODDANA:
-Dobrze dobrze, Damo ma wspaniała Ty zawsze wiesz co lepsze nie to co ja bez swojego zdania.