i znowu życie na pełnych obrotach, uwielbiam to. dzieje się dużo, bardzo dużo, w mojej głowie aż za. odzywają się demony przeszłości, niepokonane lęki i im bardziej chcę stawić im czoła, tym bardziej od nich uciekam. nie podoba mi się, chcę to zwalczyć a w zamian za to robię kolejne błędy.
ale poza tym to zajebiście, życie się kreci, a zaraz zjem wszystkie lizaki - "zrobiłam chodakowską", więc mogę :)