photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 LUTEGO 2019

Pożegnanie roku 2012

Sylwester - domówka u Justyny.

Dobra koleżanka zaprosiła mnie na swoją imprezę wraz z moim bratem. Bawiliśmy się przednio całą noc aż do białego rana. Braszka niestety wytrzymał tylko do północy, więc go musiałem odwieść do domu tuż po północy. Ja natomiast wróciłem i posiedziałem ze wspaniałymi ludźmi aż do godziny 10 rano.

Justyna była naprawdę fajną dziewczyną, do której "startowałem", lecz nie dla mnie, co zrozumiałem dopiero po pewnym czasie. Do tej pory utrzymuję z nią kontakt, nawet ostatnio się spotkaliśmy na pogawędkę :)

 

A tak btw. to po 6 latach dużo się nie zmieniłem 😅