Czasem i jestem

Świat toczy się dalej …banalne, nieprzylepne ,ociężałe oraz powszednie. Nie dla Maxa dla którego wszystko jest nowe, gdy czasem śpiewam ,wracając do wspomnień „When the priest comes to read me the last rites(…)”, Dla niego będzie to nieodgadniona, czysta i jasna Terra Incognita. Jest moim psem, domownikiem z potrzeby posiadania zwierzęcia przez człowieka. To istny pasożyt i wampir zainteresowania , czyli nowe zycia - Przepraszam –mamrocze żul, męt nie obcy, swój !.Moje zadowolenie z siebie po tej rozmowie zawiesiło się nad moją głową jak kwaśna chmura. Toksyczna gdyż oczywiście zielona , z czaszeczka trupią. Gdyż z paro u Maxa Pierwszego naszego domownika od 24.12.09 do 31.12.09 nie dało się wygrać. Stosując wszelakie środki o jakie może kochająca rodzina. Nowe zdanie nowy przyjaciel, za którym biegnę teraz ze śmiechem .Gonie skurczybyka ,8 tygodniowego owczarka niemieckiego, który w oczach ma szaleńcza zabawę .Gdy wcześniej łapami wszedł w miskę, robiąc niesamowity bałagan ,zbiegając z miejsca zbrodni . Wiele dzieje się w naszej kulturze… nowa fala może , choć wiele tych fal bywało . Pan się zdaje na opinie przekroju , widząc tylko wady przez nich wyszczególnione… itd.- Można się „Nie zgadzać” jednak zaobserwować że to prawda. Bo to właśnie teraz , oddycham na nowo, pewności nie mam jednak wcale . Której Królem jest Sławomir Mrożek, ale to na marginesie. Dziękuje za nowe hasło pewnej Pani. Pozdrawiam :D