Te zawody w Kaczenicach to mój największy sukces jak do tej pory!!!
Klasa L na czysto i II miejsce
Klasa P na czysto i z tego co usłyszałam to V miejsce :)
Zrealizowałam swój plan, że w L się ścigam, a P jade na dokładność :) i wkońcu się udało, P bez zrzutki :)
A teraz...Sonko na przymusowym urlopie od 10 dni, bo uszkodził sobie rogówkę oka... i dupa... musi siedzieć w ciemnicy i wychodzić tylko na noc, dostaje kropeki 3 razy dziennie. Rogówka już się ładnie zagoiła, ale została biała plamka, którą muszę zlikwidować kropelkami itp, ale schodzi wszystko i jest na dobrej drodze. Także liczę że niedługo wsiądę i dalej będziemy trenować i startować :)
A tak chciałam pojechać na zawody do Polichna :((( ale Sonkowe zdrowie jest ważniejsze!