jestem na siebie cholernie zła! zawaliłam po całości, a to dopiero 2 dzień diety.
nie wiedziałam, że jajka mają aż tak dużo kalorii, a zjadłam dzisiaj chyba z 4, zaraz polecę to spalić.
bilans:
śniadanie: 1 jajko na twardo 77 kcal, 6 malutkich łyżeczek jogurtu naturalnego, sama nie wiem ile to wyjdzie.
2 śniadanie: 2 małe jabłka 104 kcal, 2 jajka 155 kcal
obiad: gorący kubek pomidorowa 68 kcal, 1 jajko 77 kcal
kolacja: kilka winogron
481/300
bez owoców: 377/300
ćwiczenia: rowerek 80 kcal
a6w
na nic więcej nie mam dzisiaj siły, kompletnie.
spaliłam kalorie, czyli dzień 2 zaliczony. jakoś nie czuje tej satysfakcji.
jestem beznadziejna, tyle wam powiem.
zero motywacji.
wczoraj tak się cieszyłam, że wytrzymałam ten dzień, że mi się udało.
teraz? jestem załamana, serio.
nienawidzę siebie za to.
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
zaliczone
niezaliczone
podkreślone - ważenie.