Jak być dobrym fejmem?
Do pieczenia fejma potrzebne nam będą:
-5kg znajomości
-300ml hipokryzji
-1500ug kłamstw
-5szt kradzieży
-5000szt słów pod publikę
-4kg sucharów
-50l alkoholu
Zaczynamy od ugniatania znajomości z hipokryzją i kłamstwami. Ugniecionemu ciastu lizać dupę przez kilka dni, ewentualnie przez kilka miesięcy, następnie gdy ciasto podrasta uformować na obraz i podobieństwo znanej osoby, dodać kradzież i posypać sucharami, po miesiącu wymieszać, posypać słowami pod publikę, polać alkoholem; można poczekać aż ciasto samo urośnie i zacznie bluzgać ludzi wokół bez konkretnej przyczyny, bełkotać i odpowiadać ironią i sarkazmem;
można też wstawić do solarium, wtedy prawdopodobnie będzie potrzebne więcej alkoholu i szczypta lalek lub kenów oraz umowa z TV.
wstawiam zdjęcie z Bieberem, bo Bieber to tylko kolejny sztuczny wytwór z ustalonym przez menagerów życiem. Tak samo inne gwiazdki, które były, są i będą.
Przecież nikt nie puści w Radio czy TV czegoś, co otworzy ludziom oczy, dadzą zlepek kłamstw, pseudomiłości, seksu, stereotypów i nienawiści.
Jako tęczowe istoty, jesteśmy zobowiązani do mówienia prawdy, do miłości, do rozmowy i przekonywania ludzi do tego samego; czyli do "Rób wszystko co chcesz i dawaj radość innym" (nie sprawiaj cierpienia = dawaj radość).
Tęcza to symbol szczęścia i radości. To światło, które odbija się w kroplach wody z burzy. To symbol radości po smutku, czyli mądrości, wytrwałości i doświadczenia.