WAKACJE!!!!
O tym marzyłam, i to pewne, że nie jestem jedyna1
Tylko jeśli to prawda, że jak pierwszy dzień to całe wakacje. To mam duży problem. Konkretniej zabawa do 3/4 nad ranem i spanie do 11...Choć to nie takie straszne.
Co się działo od początku?
- grill u Anki
- Jezioro
- nocka u Domi
- i kilka "spokojnych" wyjść
Dziś osiemnastka. Będziemy tańczyć i tańczyć i chyba jeszcze tańczyć...
zaczyna się odliczanie do kuracji pozytronem nad jeziorem. 9 dni 1 jezioro 4 dziewczyny i milion pomysłów.
Ostatnio czuje się niepewnie, nie wiem co się dzieje. Poszukuje rozwiązania i zawsze gdy jestem blisko, ono ucieka. I gdzie mam go szukać? Jednego jestem pewna, czegoś mi brakuje i wiem dokładnie czego, ale ta choroba jest chyba nieuleczalna. To tak jakbym nie miała ręki. Wszyscy widzą na około, ze mi tego brakuje. ;p
WAKACJE i
teraz tylko to się liczy xD