* * *
lubię, kiedy niebo szarością owite lekko mży
otula chłodem przemoknięte ramiona
czuję się lżej, bez przymusu i silikonowych uśmiechów
skryta w czarnym kapturze myśli,
błądzę - na drodze mojego życia, kolejnymi skrzyżowaniami wyborów
dopiero w takie dni
zatrzymuję się na czerwonym świetle
własnego przemijania, żeby poczuć
zapachy chwil, minionych bezpowrotnie
w czarnym kapturze
ukryta
acz wolna, nieskrępowana
chłodem wilgotnym oddycham
Użytkownik qemvi
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24