Jedni uciekają od problemów w narkotyki, alkohol lub w inne gorsze rzeczy...
Ja z wielką chęcią uciekam za kierownicę...
Nie powiem, że nie ale gdybym tylko miał cudo ze zdjęcia wyżej to taka "ucieczka" była by o wiele przyjemniejsza...
Tor? Ulica? Bezdroża? . . . Cokolwiek. Aby tylko wsiąść za kierownicę i uciec. . .
Jazda samochodem, spokojna czy agresywna.. uspokaja mnie i to naprawdę w dużym stopniu.
Jeszcze nie mam ale planuję zakupić Subaru Imprezę. . .