Po co liczyć dni do matury? Przecież są przyjemniejsze rzeczy, jak 2 miesiące w innym kraju, z moim misiem w pracy, nananan.
Zimno mi każdego dnia, ale się wysypiam przynajmniej.
Bardzo opornie mi idzie pisanie dłuższej notki, ale... liczą się chęci.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika qazse.