Dlaczego nauczyciele traktują 2 dni wolnego + weekend jako Święta, przynajmniej z dwa tygodznie wolnego i zadają nam mnóstwo materiału do nauki? I mimo, że jest klasa trzecia itd. nadal im się wydaje że ich przedmiot jest najważniejszy...
Macie dużo wolego bla bla o.O Mam chodzić z książką po cmentarzu czy wgl nie spać? Mowa o mnie, więc pewnie nie nauczę się wcale :/