Nie mam czasu już tutaj bywać. Notki przestały mieć głębszy sens. Zdjęcia utraciły swoją duszę, wykonane w pośpiechu. Kiedyś było inaczej, lepiej ? Nie mam pewności. Wiele ciekawych ludzi przewinęło się tutaj, dużo znajomości. Ci, którzy mieli coś sensownego do powiedzenia odeszli stąd, niewielki odsetek nadal działa lecz to nie to samo. Nawał prostactwa napływa i mniemam, iż będzie wciąż poszerzał swą liczbę. Czas się poddać, złożyć broń i oddelegować w dorosłe, śmieszne życie. Nie ma dnia bym nie wracała myślami cztery lata wstecz, kiedy wszystko było kolorowe i świeże. Teraz ma zapach stęchlizny a ja nadal się nim napawam... głupia. Więc ruszam w nową drogę, już nie pełna optymizmu i wariactwa. Teraz bardziej nieufna i może już stonowana.
Tak, czasem wpisuje nazwy użytkowników, którzy już nie istnieją i ślepo wierzę, że...