Witajcie...
Za oknami z -12 stopni. A ja wieczorami przesiaduje sam w domu i się zanudzam na śmierć. Nie mam się do kogo przytulić. W takie zimne noce. I dalej wracają wspomnienia. Brakuje mi szczerej miłości. Tego czegoś co miałem jeszcze nie tak dawno. Wszystko nagle zniknęło nic już nie jest takie samo. Każdy dzień teraz jest taki szary, taki smutny i ponury. Te motylki uciekły z mojego brzucha tętno bije powoli. Zauważyłem że już nie jestem tym samym człowiekiem co kiedyś. Uśmiechniętym od ucha do ucha, brak tej bezinteresowności wszystkimi problemami jedynym problemem było to aby dać ci szczęście, gdy nie mogłem być przy tobie. To wszystko niestety tak szybko się skończyło. I niestety nie widzę by to uczucie do mnie szybko wróciło. Wszystko jest takie trudne. Ten świat już mnie czasami wykańcza psychicznie. Chciałbym uciec od rzeczywistości choć na jeden dzień odpocząć od tego wszystkiego. Czy to tak dużo czy to jest nie do spełnienia? Kurde to wszystko mnie przerasta. Nie daje rady z tym sam. Nie potrafię się uśmiechać tak jak kiedyś. Nie potrafię być już tak pozytywnie nastawiony, wszystko się kompletnie zmieniło . Sam siebie nie poznaje cały czas wszystko wiedzę w samych negatywnych stronach, nic mnie nie pociesza& Nie rozumiem co się ze mną stało. Czy to miłość tak na mnie wpływa ?? Albo raczej jej brak ??
PIH - Biegnij, Nie Oglądaj Się
Podoba się ??
Klikajcie - "Fajne"
Komentujcie.
Dodawajcie - KLIK
Inni zdjęcia: ... thevengefulone... thevengefulone... maxima24... maxima24... thevengefulone... maxima24... thevengefulone(*) itaaanPo drugiej stronie andrzej73łapka lilina